Nie żyje kierowca ciężarówki, który na trasie S8 w Warszawie najpierw zderzył się z barierką, a potem uderzył w jadące auto marki BMW. Poza ofiarą śmiertelną są też inni poszkodowani.
Do wypadku doszło dziś przed godziną 14:00 na drodze S8. Jak informuje serwis RMF24, miał on miejsce pomiędzy węzłem Lazurowa a Prymasa Tysiąclecia w stolicy.
Samochód ciężarowy stanął w płomieniach
Po uderzeniu auta ciężarowego w bariery oraz osobówkę, samochód stanął w płomieniach. Strażacy musieli wyciągać z naczepy drewno, które przewoził kierowca.
Siła zderzenia musiała być ogromna. Jak czytamy, niektóre z elementów ciężarówki przerzucone zostały na drugą stronę trasy. Uszkodzeniu przez to uległy kolejne dwa auta. Łącznie ranne zostały 4 osoby, a sam kierowca ciężarówki zginął na miejscu.
Powodem wypadku pęknięta opona?
Nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji podał, że powodem wypadku było najpewniej pęknięcie opony. Auto ciężarowe zjechało przez to na lewą stronę i przygniotło samochód osobowy.
Pożar natomiast miało wywołać przewrócenie się ciężarówki, które doprowadzić miało do rozerwania zbiornika z paliwem.
Ogromne utrudnienia w ruchu
Wypadek spowodował ogromne utrudnienia w ruchu. Droga S8 w kierunku Poznania jest całkowicie nieprzejezdna. W przeciwnym kierunku odbywa się natomiast tylko jednym pasem. Z obecnych informacji wynika, że utrudnienia potrwają przynajmniej kilka godzin.
za: rmf24.pl
Codziennie słyszymy o różnego rodzaju wypadkach na drogach i powoli przestają już na nasz robić wrażenie. To niezbyt dobrze. Nie wiem, jak inaczej zmotywować kierowców do przestrzegania przepisów niż pokazywać im takie nagrania.