Dla kierowcy Alpine było to pierwsze podium od Grand Prix Węgier 2014, kiedy to reprezentował jeszcze barwy Ferrari.

GP Kataru: Hamilton pewnie wykorzystuje pole position, kapitalny start Verstappena

Start świetnie ułożył się dla Hamiltona. 36-latek pewnie utrzymał pierwszą pozycję przed Gaslym i Alonso. Świetnie ruszył Verstappen, który został karnie cofnięty o pięć pól startowych, ponieważ nie zwolnił w kwalifikacjach na podwójnych żółtych flagach podczas incydentu z udziałem wspomnianego Gasly’ego. Fatalnie za to ruszył Bottas. Fin został przesunięty do tyłu o trzy pozycje z tego samego powodu co kierowca Red Bulla, jednak szybko spadł z szóstej na jedenastą pozycję. Po sześciu okrążeniach dwa czołowe miejsca należały już do głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Holender tracił do zawodnika Mercedesa 4,5 sekundy. W górę stawki zaczął przesuwać się również Perez. Meksykanin w sobotniej czasówce uzyskał dopiero jedenasty rezultat, aczkolwiek dość szybko awansował na szóstą lokatę po tym jak wyprzedził m.in. Sainza i Ocona.

GP Kataru: Gasly traci, Perez zyskuje kolejne pozycje

W dalszej fazie wyścigu swoją przewagę regularnie zwiększał Hamilton. Tracił natomiast Gasly, któremu miękka mieszanka zaczęła coraz bardziej się degradować. Wkrótce Francuz stracił pozycję na rzecz Lando Norrisa, a po chwili wyprzedził go również Perez. Na osiemnastym kółku na wymianę ogumienia zdecydował się Verstappen. 24-latkowi założono komplet twardych opon. Okrążenie później podobny manewr zastosowano w Mercedesie. W pit lane pojawił się Hamilton pomimo, że Brytyjczyk sprzeciwiał się tej decyzji. Po półmetku rywalizacji liderem pozostawał Hamilton przed Verstappenem i Bottasem, który w tamtym momencie był jedynym – obok Nikity Mazepina – kierowcą, który nie zjechał jeszcze do alei serwisowej. Czwarty był Perez po tym jak uporał się z Fernando Alonso. Dalej znajdowali się Gasly, Norris, Ocon, Stroll i Sainz.

GP Kataru: dramat Bottasa, Red Bull ponownie podcina

Na 32. kółku doszło do pęknięcia lewej przedniej opony w bolidzie Valtteriego Bottasa. Awaria doszła w fatalnym momencie, bowiem Fin musiał pokonać niemal całe okrążenie zanim pojawił się u swoich mechaników. 32-latek wypadł nawet z toru na siódmym zakręcie, jednak kierowcy udało wydostać się ze żwirowej pułapki. Incydent ten przyczynił się do spadku Bottasa na trzynastą lokatę. Po kilku mocnych okrążeniach coraz większą stratę do Hamiltona miał Verstappen, który poinformował o problemach z coraz większymi wibracjami w oponach. Na 42. okrążeniu Red Bull wezwał do alei serwisowej obu swoich kierowców. Holendrowi założono komplet nowych pośrednich opon, natomiast Perezowi – używanych. Kółko później na stanowisko serwisowe został wezwany Hamilton, który otrzymał podobnie jak Meksykanin, używane pośrednie ogumienie. Siedmiokrotny mistrz świata był wówczas o dziewięć sekund przed Verstappenem. Z tyłu atakował zaś Perez. 31-latek plasował się na siódmej pozycji, ale miał realną szansę na podium. Przed nim znajdowali się Stroll, Ocon, Norris i Alonso. Kanadyjczyk oraz Francuz zostali szybko wyprzedzeni, zaś niedługo później kierowca Red Bulla zyskał kolejną pozycję, po tym jak pękła opona w bolidzie Lando Norrisa.

GP Kataru: Hamilton wygrywa, Verstappen z najszybszym okrążeniem, Alonso z pierwszym od siedmiu lat podium

Na 48. okrążeniu z dalszej rywalizacji wycofał się Bottas. Wkrótce doszło do kolejnej awarii ogumienia. Tym razem pechowcami okazali się George Russell i Nicholas Latifi. O ile Brytyjczyk zdołał dojechać do pit lane, o tyle jego zespołowy partner zatrzymał swój bolid na poboczu. Z tego też powodu sędziowie zdecydowali o wirtualnej neutralizacji, która trwała do przedostatniego kółka. Takie warunki były na rękę Alonso. Hiszpan realizował taktykę jednego postoju przez co dostał wytyczne, by za wszelką cenę unikać wysokich krawężników. Verstappen będąc pewny drugiej pozycji postanowił zjechać ponownie po świeże opony, aby uzyskać najszybszy czas okrażęnia, co ostatecznie Holendrowi udało się osiągnąć. Pierwszy linię mety przekroczył Hamilton. Mistrz świata wyprzedził Verstappena dzięki czemu zmniejszył stratę w klasyfikacji kierowców do jedynie ośmiu oczek. Podium uzupełnił Fernando Alonso, dla którego było to pierwsze podium od ponad siedmiu lat. Tuż za dwukrotnym mistrzem świata przyjechał Perez i Ocon. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili: Stroll, Sainz, Leclerc, Norris i Vettel.

Następny weekend wyścigowy zaplanowano na 3-5 grudnia na torze Jeddah Street Circuit w Arabii Saudyjskiej.

Archiwum: listopad 2021