Michelin jest wyłącznym dostawcą opon w królewskiej kategorii wyścigowej od 2016 r. Poprzednie porozumienie obowiązywało do końca sezonu 2023.
Michelin pozostaje w MotoGP. Bibendum będzie obecny co najmniej do końca sezonu 2026
MotoGP przedłużyło na kolejne trzy sezony umowę z francuskim producentem ogumienia. Poprzednia umowa obowiązywała do 2023 r., jednak obie strony doszły do porozumienia w sprawie odnowienia kontraktu. Tym razem do 2026 r. włącznie. W kwestii dalszej współpracy wypowiedział się Carmelo Ezpeleta, szef Dorna Sports, promotora MotoGP:
„Jesteśmy dumni z tego, że możemy kontynuować naszą współpracę z Michelinem. Michelin jest ważnym partnerem, odkąd w 2016 roku stał się dostawcą ogumienia. Pomógł nam stworzyć jedną z najważniejszych epok w historii motocyklowych mistrzostw świata. Cieszę się, że nasza współpraca dobrnie do dekady. To porozumienie jest fantastyczną wiadomością dla wszystkich zaangażowanych w mistrzostwach”.
Michelin zapewnia emocje do samego końca
Warto podkreślić, że od momentu wejścia Michelin do MotoGP, motocyklowe Grand Prix należą do najbardziej zaciętych w historii. Wszystkie piętnaście wyścigów z najmniejszą różnicą pomiędzy zwycięzcą a drugim zawodnikiem miały miejsce po 2018 r.
W ostatnich latach było dużo pogłosek mówiących o potencjalnym powrocie francuskiej firmy do Formuły 1. Michelin wraz z japońskim producentem Bridgestone dostarczało ogumienie zespołom w latach 2001-2006 zdobywając dwa tytuły mistrzowskie z Renault w sezonach 2005 i 2006.