Ponadto w pierwszym półroczu bieżącego roku zauważalny jest znaczący wzrost w innych segmentach. Największy dotyczy sektora przyczep i naczep (121,7%) oraz samochodów ciężarowych (96,8%) i dostawczych (57%).
Polska odbija się po pandemii
Uwzględniając popularne marki bezkonkurencyjna okazała się Toyota (40,6 tys. aut), która wyprzedziła Skodę i Volkswagena (odpowiednio 28,6 tys. i 20,5 tys.). W sektorze premium bezkonkurencyjne okazały się konstrukcje naszych zachodnich sąsiadów. Przez pierwsze sześć miesięcy br. najwięcej sprzedano samochodów BMW (12,5 tys.). Podium uzupełniają Audi (10,5 tys.) i Mercedes (10,4 tys.). W analizowanym okresie widać wyraźną tendencję wzrostową w większości segmentów. Rezultaty skomentował Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego:
„Obserwując wzrost rejestracji w pierwszej połowie bieżącego roku można powiedzieć, że branża odrabia straty z okresu pandemii. Szczególnym optymizmem napawają wyniki samochodów ciężarowych i dostawczych. Nie jest wykluczone, że ich rejestracje na koniec 2021 r. zbliżą się do poziomu ostatniego sprzed pandemii 2019 r.”.
W Polsce przybywa aut z napędem alternatywnym
Ponadto drugi kwartał 2021 r. jest czwartym z rzędu, w którym odnotowano wzrost rejestracji pojazdów z napędem alternatywnym. W ciągu pierwszego półrocza w Polsce przybyło 75,8 tys. takich aut. Autorzy raportu podkreślają, że we wszystkich wynikach uwzględniono zarówno klientów instytucjonalnych, jak i indywidualnych którzy nabyli odpowiednio 179 tys. oraz 63,1 tys. samochodów.