Funkcjonariusze ze Złotoryi (dolnośląskie) zatrzymali kierowcę, który na autostradzie A4 nie mógł utrzymać prawidłowego toru jazdy. Przypuszczenia okazały się słuszne. Zatrzymany mężczyzna prowadził pojazd kompletnie pijany.

W nocy z 4 maja dolnośląscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy auta poruszającym się po autostradzie A4 w kierunku Wrocławia, który nie potrafi utrzymać optymalnego toru jazdy, zahaczając przy tym o miejscowe bariery. Gdy podejrzanego udało się zatrzymać funkcjonariusze od razu wiedzieli, co jest przyczyną takiego zachowania na drodze. Mężczyzna miał problemy z wysławianiem się oraz utrzymaniem równowagi, a w wydychanym powietrzu miał 2,5 promila alkoholu.

Jak się później okazało, 46-latek dopuszczał się w przeszłości podobnych wykroczeń. Na szczęście nikt nie został poszkodowany, a ucierpiał jedynie samochód zatrzymanego.

Mężczyźnie grozi grzywna do 10 tys. zł oraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Archiwum: maj 2021