W Polsce jest coraz więcej samochodów. Obecnie w naszym kraju zarejestrowanych jest aż ponad 23,4 mln aut osobowych. Okazuje się, że wśród osób w wieku od 25 do 55 lat aż osiem na dziesięć posiada co najmniej jeden własny samochód.
Na prowincji bez auta ani rusz
Ilość samochodów w Polsce sprawdziła firma ubezpieczeniowa Beesafe. Dane, które na jej zlecenie opracowała GfK są bardzo świeże, dotyczą marca 20201 roku. W badaniu okazało się też, że w dzisiejszych czasach płeć nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o posiadanie auta.
Rafał Mosionek ze wspomnianej firmy ubezpieczeniowej podkreśla, że bez samochodów życia nie wyobrażają sobie zwłaszcza osoby mieszkające poza dużymi miastami. Zauważa, że na niektórych podwórkach samochodów parkuje tyle, ile osób mieszka w danym domu.
Wiek gra rolę
Najwięcej aut posiadają osoby w wieku między 35 a 44 lat. Tutaj aż 84 proc. odpowiada, że posiada własny samochód. W grupie od 25 do 34 roku życia jest to 78 proc. Jeśli chodzi o Polaków w wieku od 45 do 55 lat, tutaj auto posiada 79 proc. badanych.
Obliczono również, że od 2015 do 2019 roku na drogach pojawiło się 15 proc. więcej aut i liczby te rosną w Polsce szybciej niż w pozostałych krajach Europy.
Jak jednak można się domyślać, choć w Polsce aut jest coraz więcej, wcale nie chodzi o samochody nowe. Spośród wszystkich aut Polaków, aż 19 milionów ma więcej niż 10 lat. Dane GUS na ten temat dotyczą jednak 2019 roku.
Młodzi stawiają na młodsze auta
Obecnie wiemy, że według badania Beesafe trzy czwarte uczestników badania odpowiedziało, że ich samochód nie ma więcej niż 15 lat. Sprawdzono też, że osoby w wieku od 25 do 34 lat częściej deklarują posiadanie samochodu, który ma mniej niż 10 lat. Badanie pokazało, że przodują tu kobiety (57 proc.).
Obecnie jeśli chodzi ilość samochodów na Starym Kontynencie, w dalszym ciągu przodują Niemcy i nie ma większych szans na to, że zmieni się to w bliższej przyszłości. Polska jednak z jej rosnącym popytem na auta, zaczyna zbliżać się do tzw. „wielkiej piątki.
za: auto-swiat.pl
Subskrybuj
Coraz mniej dziwnego jest w tym, że na jedną rodzinę przypada coraz więcej samochodów. Zwykle każdy z rodziców ma swój pojazd, a często dorosłe dzieci, które wciąż mieszkają w rodzinnym domu – również swój posiadają.