Istnieje kilka nieformalnych definicji, które mówią o tym, czym jest rażące niedbalstwo. Problemem nie jest fakt ich prawidłowości, a brak jednolitego wzoru sformułowania. Kierowca może się go dopuścić na różne sposoby, a sprawy na pozór podobne spotykają się z odmiennymi orzeczeniami towarzystw ubezpieczeniowych i sądów. O co więc w tym wszystkim chodzi?

Rażące niedbalstwo – definicja i wzór pojęcia

W jaki sposób najlepiej ocenić, że w danej sytuacji w grę wchodzi rażące niedbalstwo? Masz do dyspozycji opublikowane orzeczenia Sądu Najwyższego lub wypowiedzi profesorów specjalizujących się np. w prawie cywilnym. Oficjalnie jednak żaden dokument w formie np. Kodeksu Cywilnego nie definiuje wprost rażącego niedbalstwa. 

Można jednak uzyskać z każdego ze źródeł wspólny czynnik. Przyjmuje się, że rażące niedbalstwo to zachowanie skrajnie niedostosowane do obowiązujących zasad i warunków przy założeniu nieświadomości jego konsekwencji. Niektórzy są zdania, że leży ono bardzo blisko ogólnie pojętego głupiego zachowania.

Rażące niedbalstwo a wina umyślna – czy są zbieżne?

Niekiedy może się zdarzyć, że ktoś postawi znak równości między tymi pojęciami. Chociaż skutki takich działań mogą być podobne, to przyczyny są już zupełnie inne. 

Rażące niedbalstwo zawsze ma związek z nieumiejętnością przewidzenia skutków i brakiem premedytacji w postępowaniu. Co innego, gdy wchodzi w grę wina umyślna. Wtedy motywem zawsze jest celowe działanie obliczone na wywołanie konkretnego efektu. Sprawca chce osiągnąć cel, jakim może być spowodowanie szkody i wymuszenie odszkodowania. 

Chociaż w konsekwencji oba przypadki mogą zakończyć się np. szkodą całkowitą, to oceniane są inaczej.

Rażące niedbalstwo a KC – czy coś o tym mówi?

Niestety, w Kodeksie Cywilnym nie spotkasz oficjalnie sformułowanej definicji rażącego niedbalstwa. Jedną z możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy jest fakt stopniowanej oceny zjawiska. 

Rażące niedbalstwo w KC nie jest ujęte z powodu niezwykle indywidualnych form orzecznictwa. Każdy przypadek wymaga analizy, czy zachowanie jest rażące, umyślne lub po prostu ma formę zaniedbania. Dlatego, w jednoznacznej ocenie danej sytuacji będą pomocne wskazówki twojego ubezpieczyciela lub dawne wyroki sądów w Polsce. A jest ich wiele.

Rażące niedbalstwo i orzecznictwo sądowe – co wnosi do sprawy?

Przykłady spraw sądowych rzucają sporo światła na rażące niedbalstwo. Niekiedy dochodzi do rozprawy przed sądem apelacyjnym, w innych sprawach orzeka nawet Sąd Najwyższy. Rażące niedbalstwo i orzecznictwo bardzo interesująco zestawiono w jednej ze spraw, która miała miejsce w 2016 roku.

Wyrok w sprawie rażącego niedbalstwa w pracy

Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 listopada 2016 r. I ACa 1250/16 Rażące niedbalstwo w rozumieniu art. 827 § 1 k.c. 

  1. 24 października 2013 r. na terenie hali przebywało pięciu pracowników powoda – K. K., K. B., R. F., G. P. i A. P. Pracownicy wykonywali metalową konstrukcję, która następnie miała być zamontowana u klienta. […] Po godzinie 13:00 R. F. zajmował się cięciem stalowego elementu przy pomocy szlifierki elektrycznej, tak zwanej „gumówki”. Powstające w czasie cięcia iskry spowodowały zapalenie się oparów cieczy w postaci rozpuszczalnika znajdującego się w otwartym pojemniku z pędzlami. […]”
  2. „Sąd ocenił zachowanie pracownika powoda jako lekkomyślne i stanowiące tym samym wyraz niedbalstwa, jednak w przekonaniu Sądu, tego rodzaju postępowanie nie może być utożsamiane z rażącym niedbalstwem. […] Zachowanie R. F. odpowiadało w ocenie Sądu niezachowaniu należytej staranności wymaganej w takim przypadku, nie było jednak rażącym niedbalstwem, które jest czymś więcej niż niezachowaniem zwykłej staranności w działaniu”.

Rażące zaniedbanie a prowadzenie pojazdów

Nie tylko podczas wykonywania pracy można dopuścić się lekkomyślnego działania lub niedbalstwa. Rażące zaniedbania są możliwe także podczas kierowania pojazdem, eksploatowania go, naprawy czy postoju. Czy takie sprawy również były omawiane przez sądy? Zwróć uwagę na poniższy przykład.

Wyrok w sprawie rażącego niedbalstwa w prowadzeniu pojazdów 

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 1988 roku, sygn. akt I CR 235/88, I CZ. 117/88. 

  1. „Poszkodowany pozostawił kluczyki od swojego samochodu w miejscu widocznym i ogólnie dostępnym dla wszystkich domowników. W domu, pod jego nieobecność, zorganizowano imprezę młodzieżową, podczas której uczestnicy spożywali alkohol. Dwoje z nich wybrało się na przejażdżkę autem poszkodowanego, do którego kluczyki leżały na regale. Nietrzeźwy prowadzący w pewnym momencie nie zapanował nad torem jazdy i rozbił pojazd, w wyniku czego zmarł, a jego pasażerka odniosła obrażenia. […]”
  2. „Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na to, że trzymanie kluczyków w widocznym i ogólnie dostępnym miejscu w domu nie jest jednoznaczne z ich udostępnieniem osobie, która akurat w nim gości. Poszkodowany otrzymał odszkodowanie”. 

W ocenie sądu rażące niedbalstwo nie było tutaj obecne.

Przykłady rażącego niedbalstwa podczas eksploatacji pojazdów

Weź pod uwagę codzienną sytuację. Udajesz się na zakupy do jednego z większych sklepów w mieście i zostawiasz auto na parkingu. W pośpiechu jednak zapominasz kluczyków z wnętrza do auta, a pod twoją nieobecność ktoś, widząc je, odjeżdża z miejsca parkingowego i kradnie twój samochód. Kto w tej sytuacji ponosi odpowiedzialność za kradzież pojazdu – właściciel auta czy nieruchomości? 

Zapewne w tej sytuacji w grę wejdzie rażące niedbalstwo. Dlaczego? Pozostawienie w stacyjce samochodu kluczyków to skrajna nieodpowiedzialność. W tym konkretnym przypadku właściciel pojazdu nie planował kradzieży samochodu i nie współpracował z jej sprawcą. Nie przewidział jednak, że na zatłoczonym parkingu kradzież auta z kluczykami w środku może się wydarzyć.

Rażące niedbalstwo a niedostosowanie się do znaków drogowych

W jakich jeszcze sytuacjach może dojść do rażącego niedbalstwa? Oto kilka przykładów:

  1. Kierujący pojazdem skręca na skrzyżowaniu w drogę o jednym kierunku jazdy, nie dostrzegając znaku B-2. Po chwili z drogi wewnętrznej wyjeżdża auto i zajeżdża mu drogę, powodując kolizję. Ubezpieczyciel orzeka rażące niedbalstwo jadącego pod prąd. Jako kierowca ma on obowiązek znać i dostosować się do obowiązujących znaków pionowych.
  2. Kierowca auta ciężarowego dostarcza piasek na plac budowy. Po wyjechaniu z niego skrzynia ładunkowa typu wywrotka zahacza o linie wysokiego napięcia. Skutkuje to zerwaniem ich i przewróceniem jednego słupa. Dochodzi do rażącego niedbalstwa, bo kierowca w pośpiechu zapomniał złożyć skrzynię ładunkową.
  3. Kierujący autem osobowym pozostawia samochód zaparkowany przy sklepie budowlanym, w którym robi zakupy razem ze swoim pracownikiem. Na tylnym siedzeniu umieszcza skrzynię narzędziową, w której znajdują się cenne elektronarzędzia. Dla „bezpieczeństwa” przykrywa ją kurtką roboczą. W trakcie zakupów auto zostało okradzione. Właściciel pojazdu ma na sumieniu rażące niedbalstwo, bo pozostawił samochód z cennym ładunkiem bez nadzoru.

Czy rażące niedbalstwo ma wpływ na ubezpieczenie AC?

Z punktu widzenia kierowcy – niestety, tak. Ubezpieczyciel, nawet pomimo ważnej polisy AC, zwykle nie wypłaci odszkodowania za powstałe szkody, utratę mienia czy kradzież pojazdu. Rażące niedbalstwo co prawda nie ma związku z chęcią wymuszenia ubezpieczenia. Ale nie stanowi podstawy do zlikwidowania szkody przez ubezpieczyciela. 

Wypłata świadczenia nie jest możliwa, gdy kierujący pojazdem np. nie wiedział, że musi zastosować się do znaku pionowego lub nie rozumiał jego oznaczenia. Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zgłosił taką szkodę do ubezpieczyciela. W razie wątpliwości co do orzeczenia TU możesz wnieść sprawę do sądu.

Brak znajomości przepisów, pośpiech czy głupota nie mogą nikogo usprawiedliwiać. Rażące niedbalstwo może być – i często jest – przyczyną wielu nieszczęśliwych wypadków. Dlatego sprawdzaj dwa razy, zawsze myśl trzeźwo i nie zapominaj o zasadzie ograniczonego zaufania do innych.

Archiwum: październik 2021