Główny problem ma tkwić w ostatniej partii sprężyn. To właśnie ten element ma przyczyniać się do słabszych osiągów jednostek napędowych.
Żużel: Zwycięstwo Zmarzlika przykrywa problem z silnikami
Od dłuższego czasu czołowi żużlowcy korzystający z usług Ryszarda Kowalskiego zmagają się z problemami z silnikami. Mimo zwycięstwa na torze Malilla, Bartosz Zmarzlik nie był zachwycony z pracy jednostek napędowych. Po świetnym początku sezonu, Maciej Janowski musi się pożegnać z marzeniami o tytule mistrza świata, tak samo zresztą jak trzykrotny triumfator cyklu SGP, Tai Woffinden. Wiadomo, że zawodnicy odczuwają znaczną różnicę pomiędzy silnikami oddawanymi na serwis, a tymi, które przychodzą do nich po przeglądzie.
Żużel: Zmarlik i Łaguta w najlepszej sytuacji
Na diagnozę trzeba jeszcze poczekać, podobnie jak na wprowadzenie przez Kowalskiego rozwiązań, które zlikwidują problemy. Do tej pory RK Racing słynął z szybkiego serwisu oraz niezmiennej specyfikacji silników. Teraz to się zmieniło i w związku z tym niektórzy zawodnicy wstrzymują serwisowanie jednostek.
Skarg nie ma wiele, jednak komplikacji nie należy lekceważyć. Zarówno Speedway GP, jak i PGE Ekstraliga wkracza w decydującą fazę rozstrzygnięć. Z tego powodu zawodnicy i kluby nie mogą sobie pozwolić na nawet jeden słabszy mecz.
Obecnie w najlepszym położeniu są żużlowcy, którzy dysponują największą ilością silników na wysokim poziomie. Bartosz Zmarzlik (16 silników) i Artiom Łaguta (8-9 silników), bo o nich mowa, mogą spokojnie rotować sprzętem co tylko zwiększa ich przewagę nad resztą stawki.
Subskrybuj
