Wyścig był rozgrywany na mokrej nawierzchni przez co kierowcy ścigali się na oponach przejściowych. Co ciekawe Esteban Ocon cały dystans przejechał bez wizyty w alei serwisowej.

Grand Prix Turcji: Bottas broni pierwszej pozycji na starcie, kolizja Alonso z Gaslym

Początek wyścigu nie przyniósł dużych przetasowań w stawce. Bottas pewnie utrzymał prowadzenie, natomiast za nim znajdowali się Verstappen i Leclerc. Na uwagę zasługuje start z piątego pola Alonso, jednak na dojeździe do pierwszego zakrętu Hiszpan zrównał się z Pierre’em Gaslym co doprowadziło ostatecznie do kolizji między zawodnikami. Bolid Alpine obrócił się i wyleciał z toru przez co dwukrotny mistrz świata spadł w dół klasyfikacji. Pierwsze okrążenia nie były najłatwiejsze dla Lewisa Hamiltona. Obrońca tytułu wyruszył do wyścgu z 11. miejsca i nie mógł wyprzedzić Yukiego Tsunody z Alphy Tauri. 36-latek był co prawda najszybszy w sobotniej czasówce, aczkolwiek wymiana silnika spalinowego poskutkowała cofnięciem kierowcy Mercedesa o dziesięć pozycji na polach startowych.

Grand Prix Turcji: Bottas powiększa przewagę, Hamilton pnie się w górę stawki

Bottas spokojnie umacniał się na pozycji lidera. Zdecydowanie więcej pracy miał jego zespołowy partner. Po uporaniu się z Tsunodą, Hamilton bez problemu wyprzedził kolejno: Strolla, Norrisa i Galsy’ego. W tym samym czasie startujący z ostatniej linii Carlos Sainz meldował się już w punktowanej strefie.

Grand Prix Turcji: ryzyko Vettela, Leclerc i Hamilton zwlekają ze zmianą ogumienia

Na 37. okrążeniu rozpoczęły się masowe zjazdy do alei serwisowej, którą zapoczątkował Max Verstappen. Pit-stop Holendra był bardzo dobry i trwał zaledwie 2,1 sekundy. Na podobny krok zdecydowali się: Bottas, Perez, Gasly, Norris czy Sainz. Zaryzykował z kolei Sebastian Vettel. Kierowcy Aston Martina założono komplet pośrednich mieszanek. Niestety ryzyko nie opłaciło się i Niemiec na następnym kółku ponownie zameldował się u swoich mechaników powracając do pośrednich opon. Ogumienia nadal nie zmienili Esteban Ocon, Charles Leclerc i Lewis Hamilton. Francuz ostatecznie dojechał do mety bez zmiany kół. Inaczej było w przypadku dwóch pozostałych zawodników. Monakijczyk zjechał do pit-lane na 47. okrążeniu, zaś Brytyjczyk zrobił to dopiero na 51. kółku. Siedmiokrotny mistrz świata wrócił na tor na piątym miejscu i na takiej pozycji ukończył zmagania.

Grand Prix Turcji: Bottas wygrywa po rocznej przerwie, Vestappen powraca na fotel lidera

Pierwszy linię mety przekroczył Valtteri Bottas, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w F1 od ubiegłorocznego GP Rosji. Na podium znaleźli się również Max Verstappen i Sergio Perez. Za ich plecami uplasowali się Charles Leclerc i Lewis Hamilton. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili: Gasly, Norris, Sainz, Stroll i Ocon. Takie wyniki przyczyniły się do zmian w tabeli mistrzostw. Holender został ponownie liderem w klasyfikacji kierowców wyprzedzając Hamiltona o sześć oczek.

Najbliższy weekend wyścigowy zaplanowano na torze Circuit of the Americas w Stanach Zjednoczonych w dniach 22-24 października.

Archiwum: październik 2021