Drugie miejsce na Grand Prix Rosji zajął Max Verstappen z Red Bulla. Hamilton był od niego szybszy o 53,271 sekundy. Ostatnie miejsce na podium zajął Carlos Sainz z Ferrari. Hiszpan odnotował stratę do zwycięzcy na poziomie 1.02,475 s.

Hamilton był pewien wygranej

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, ostateczny wynik wyścigu poznaliśmy na kilka okrążeń przed jego końcem. Wskutek opadów deszczu prowadzenie stracił Lando Norris z McLarena. Jak czytamy, za późno zdecydował się na zmianę opon na deszczowe i dwukrotnie wypadł z toru. Wykorzystał to Hamilton, który wyprzedził rywala i zyskał dużą przewagę nad rywalami.

Początkowo w wyścigu prowadził Carlos Sainz. W pewnym momencie na prowadzenie wyszedł jednak Lando Norris. W trakcie 27 okrążenia zarówno Hamilton jak i Verstappen zdecydowali się zmienić opony na slicki. Nic nie zapowiadało wówczas deszczu. Hamilton na drugie miejsce wysunął się na 38. okrążeniu i tracił tylko 2 sekundy do Norrisa.

Losy wyścigu poznaliśmy w trakcie 46. okrążenia, kiedy to przez deszcz, z toru wypadł Norris. Hamilton zmienił opony szybciej i po powrocie miał tylko 25 sekund straty do lidera. Przez kolejne wypadnięcia z toru Norrisa zdobył prowadzenie, którego nie oddał do końca wyścigu.

Hamilton i historyczne zwycięstwo

Wczorajsza wygrana w Grand Prix Rosji to dla Lewisa Hamiltona dzień szczególny. Brytyjski zawodnik tym samym pobił rekord wszech czasów jeśli chodzi o liczbę zwycięstw w F1. Po raz setny w karierze stanął na najwyższym miejscu podium.

W obecnej klasyfikacji mistrzostw świata wyszedł również na prowadzenie, mając 246,5 punktów. 2 punkty traci do niego Verstappen.

Za: PAP

Źródło zdjęcia: Jen Ross via Flickr, CC BY 2.0

Archiwum: wrzesień 2021