Prawo jazdy jest dokumentem, o którym marzy wiele młodych osób. Sam proces nauki jazdy samochodem jest na tyle długi, stresujący i kłopotliwy, że początkujący kierowcy zazwyczaj nie mogą się doczekać, kiedy odbiorą upragniony dokument pozwalający im samodzielnie poruszać się po drogach publicznych. Pozostaje więc podstawowe pytanie: ile czeka się na prawo jazdy w obecnych warunkach? Odpowiedź może nie być jednoznaczna, gdyż wiąże się to z procedurą administracyjną, które może czasem się nieco wydłużyć.
Czas oczekiwania na prawo jazdy – kiedy kierowca sam zasiądzie za kierownicą?
Odpowiedź na pytanie, jak długo czeka się na prawo jazdy, jest dwojaka. Przede wszystkim na początku trzeba zdać egzamin w WORD. Możesz się na niego zapisać, gdy ukończysz odpowiedni kurs w legalnie działającym ośrodku szkolenia kierowców. Musi on funkcjonować zgodnie z zasadami zawartymi w ustawie.
Na egzamin czeka się od kilku dni do nawet kilku tygodni. Wszystko jest zależne od liczby chętnych, a te znacząco różnią się w każdym z ośrodków WORD. W Polsce jest ich wiele, a kolejki są tak zróżnicowane, że nie pozostaje nic innego, jak zapisać się i czekać na informacje. Często zdarza się tak, że w danym ośrodku wolne terminy są już na kilka dni do przodu, a w innym okresie trzeba czekać kilkukrotnie dłużej. Bywa też, że terminy się zwalniają, co pozwala na szybsze przystąpienie do egzaminu.
Ile trzeba czekać na prawo jazdy?
Jeśli już zdasz egzamin, można być pewien, że wkrótce dostaniesz dokument do ręki. Podstawą prawną procedury administracyjnej z tym związanej jest Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 24 lutego 2016 r. Podstawowe zasady zawarte w powyższym rozporządzeniu to fakt, że kierowca musi zdać egzamin państwowy, a następnie udać się do odpowiedniego urzędu, do wydziału komunikacji w celu dopełnienia dalszych formalności.
Najpierw powinieneś złożyć odpowiedni wniosek w wydziale komunikacji w urzędzie miasta, o ile funkcjonuje ono na prawach powiatu, albo w wydziale komunikacji dzielnicy. Jeśli zaś mieszkasz poza miastem, musisz udać się do starostwa powiatowego, w którym funkcjonują wydziały komunikacji.
Obowiązkiem młodego kierowcy jest też uiszczenie opłaty za wydanie prawa jazdy. Aktualnie wynosi ona 100,50 zł. Możesz uregulować tę należność w urzędzie gotówką lub przelewem. W tym drugim przypadku musisz udać się do urzędu z potwierdzeniem dokonania płatności. Pamiętaj o tym obowiązku, gdyż nieopłacenie wydania dokumentu zablokuje procedurę jego wydawania, a to wydłuży cały proces. To ile trwa wyrobienie prawa jazdy, jest zależne między innymi od sprawnego spełniania wszystkich formalności, które są wymagane ustawą i obowiązującymi procedurami.
Ile się czeka na odbiór prawa jazdy?
Jeśli już spełnisz wszystkie wymagania formalne i złożysz wnioski w wydziale komunikacji, możesz oczekiwać na odbiór dokumentu. Na ten okres składa się praca administracyjna, ale też fizyczne wydrukowanie dokumentu. Jest to zlecane odpowiednim instytucjom mającym prawo do produkcji dokumentów. Zazwyczaj okazuje się, że dokument jest gotowy do odebrania około dziesięciu dni od złożenia wniosku w wydziale komunikacji. Ten okres może jednak wydłużyć się nawet do dwóch lub trzech tygodni.
Jak sprawdzić odbiór prawa jazdy?
To, czy prawo jazdy jest już gotowe do odebrania, można sprawdzić w danym urzędzie. Śledzenie prawa jazdy jest też możliwe za pomocą specjalnej strony internetowej. Jest to strona należąca do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, której instytucje rządowe zlecają produkcję dokumentów prawa jazdy. Możesz tam sprawdzić dostępność dokumentu, wpisując odpowiedni PESEL i datę. Będą tam zawarte też informacje o ewentualnych problemach, na przykład wynikających z błędnie podanych danych osobowych.
Pytanie o to, ile się czeka na prawko, jest w pełni uzasadnione. Każdy młody kierowca niecierpliwi się, czekając na odbiór dokumentu. Gdy zdobędziesz upragniony dokument, pamiętaj, że najważniejsze na drodze jest bezpieczeństwo.
Zawodowo buduje drogi, mosty i tunele, jednak jego pasją jest jazda poza utwardzonymi szlakami. Zarówno w pełnym wymiarze, jak i w skali. W bagażniku zawsze ma największy zestaw kluczy i podręcznik „Sam naprawiam…”