Producent samochodów elektrycznych z USA może mieć spore problemy w Niemczech. Chodzi o zły sposób recyklingu jeśli chodzi o zużyte akumulatory, co zarzuciła Tesli tamtejsza agencja ochrony środowiska.

12 milionów euro kary

Firma Elona Muska może zostać obciążona karą sięgającą aż 12 milionów euro. Choć kwota może się wydawać ogromna, nie jest oczywiście wielkim problemem dla producenta samochodów elektrycznych. To, co martwi Teslę to ryzyko utraty dobrego wizerunku.

Sprawa dla producenta z USA jest bardzo istotna. Niemiecki rynek bardzo dużą wagę przykłada do kwestii ekologii i tego typu kara może mieć bardzo negatywne przełożenie na wyniki sprzedaży. Dlatego też firma postanowiła zaprotestować przeciwko nakładanej na nią karze.

Problemy Tesli w Europie

Umweltbundesamt uważa, że Tesla nie poddaje akumulatorów recyklingowi w sposób, który jest zgodny z niemieckimi przepisami. Firma przekonuje jednak, że jej działania są zgodne z lokalnym prawem.

Jak przypomina serwis moto.pl, nie jest to pierwszy problem Tesli w Niemczech jeśli chodzi o ekologię. Wcześniej powstały wątpliwości w kwestii odprowadzania ścieków z budowy ogromnej fabryki pod Berlinem. Prowadzone jest w tej sprawie śledztwo.

Tymczasem Tesla Model 3 sprzedaje się jak świeże bułeczki

Powstaje pewna obawa co do zainteresowania samochodami Tesli wśród osób, dla których kwestia ekologii jest nader ważna. Na razie jednak na rynku europejskim Tesla Model 3 jest po prostu bezkonkurencyjny. Na blogu EV Sales poinformowano, że w marcu sprzedano w Europie aż 24 184 sztuki tego samochodu. Drugi w klasyfikacji Hyundai Kona EV może się pochwalić sprzedażą na poziomie zaledwie 5643 sztuk.

W tej chwili Tesla jest więc zdecydowanie pożądanym autem przez mieszkańców Europy, którzy stawiają na elektromobilność. Kwestie wizerunkowe są jednak nader ważne, stąd nie dziwi protest firmy Elona Muska.

za: moto.pl

Archiwum: kwiecień 2021