Hybryda lepsza od „benzyniaka”

Popularność aut elektrycznych i hybrydowych w Polsce stale rośnie. Sprzedaż tych pierwszych w samym lutym 2024 r. wzrosła o niemal 20 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem w roku poprzednim. Samochody hybrydowe (HEV, MHEV i plug-in) sprzedało się w analogicznym okresie niemal 21,5 tys. szt. – o 1,5 tys. szt. więcej niż samochodów z silnikiem benzynowym czy dieslem1. Co ciekawe, w TOP 10 marek premium wszystkich sprzedanych aut w 2023 r. znalazła się marka CUPRA, która oferuje zarówno samochody elektryczne, jak też hybrydowe2.

Hybryda – samochód z dwoma silnikami?

Aby móc dyskutować o przewadze aut hybrydowych nad samochodami elektrycznymi (lub na odwrót), warto wyjaśnić czym są właściwie te pierwsze. Samochody hybrydowe są wyposażone w silnik benzynowy i akumulator elektryczny, które napędzają pojazd. Taki rodzaj zasilania przekłada się na mniejsze spalanie samochodu hybrydowego. Co ważne, posiadanie elektrycznego akumulatora wcale nie oznacza, że ten stanowi zapasowe zasilanie w momencie, kiedy w baku zabraknie paliwa. Chyba, że mamy do czynienia z hybrydą z gniazdem plug-in, co umożliwia działanie elektrycznego akumulatora bez jednoczesnego użycia silnika benzynowego. W przypadku tzw. mild hybrid – którą oferuje np. CUPRA Leon Sportstourer – akumulator elektryczny wspomaga silnik spalinowy, co przekłada się na niższe spalanie. W przypadku wyżej wspomnianego modelu zużycie paliwa na 100 km w cyklu średnim wynosi 5,6 l.

Samochody elektryczne w pełni ekologiczne

Wprawdzie wyposażenie samochodu hybrydowego w elektryczny akumulator pozytywnie przekłada się na poziom spalania, a co za tym idzie na emisję spalin do środowiska. Jednak, jeśli przyszłemu właścicielowi auta zależy przede wszystkim na ekologii, to bez wątpienia samochód elektryczny będzie miał tu zasadniczą przewagę. Bazowanie wyłącznie na elektrycznym akumulatorze zupełnie eliminuje emisję spalin. Przeciwnicy elektryków często podnoszą, że chociaż te nie produkują spalin, to emisję CO2 zwiększa produkcja energii konieczna do ich zasilania. Fakt, że polski przemysł energetyczny nadal produkuje energię elektryczną poprzez spalanie węgla. Jednak coraz więcej użytkowników samochodów elektrycznych ładuje swoje pojazdy w domu korzystając z ekologicznych źródeł energii (np. instalacje fotowoltaiczne). Jak wskazują badania, jazda samochodem elektrycznym zmniejsza emisję CO2 o 23 proc. w przypadku aut z segmentu B, 35 proc. dla samochodów z segmentu C oraz o 32 proc. dla SUV-ów3.

Zasięgi…

W porównaniu samochodów hybrydowych i elektrycznych nie sposób pominąć tak ważnych kwestii jak zasięg pojazdów. Tym bardziej, że w przypadku tych drugich ograniczenia w zasięgu są nadal często podnoszone przez przeciwników aut elektrycznych. I chociaż jest większe prawdopodobieństwo, że w samochodzie elektrycznym szybciej zabraknie energii niż paliwa w aucie hybrydowym wyposażonym w silnik spalinowy. Faktem jest również to, że w Polsce baza stacji benzynowych jest o wiele bardziej rozbudowana niż baza publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych. Kontrargumentem jest jednak to, że producenci pojazdów elektrycznych gwarantują coraz większe zasięgi. Przykładowo: CUPRA Born z akumulatorem 77kWh (82kWh) gwarantuje zasięg w przedziale 495-551 km. Trzeba przyznać, że to stosunkowo dobry dystans jak na samochód elektryczny. Wiadomo, że w przypadku samochodów hybrydowych ograniczeniem jest pojemność baku paliwowego i dostępność stacji benzynowych, jednak zasięgi oferowane przez samochody elektryczne pozwalają na spokojne codzienne eksploatowanie samochodu bez konieczności ładowania.

i koszty eksploatacji

Kryterium wyboru między autem hybrydowym a elektrycznym bez wątpienia powinny być również koszty eksploatacji pojazdów. Te wiążą się bezpośrednio z kosztem paliwa/zasilania. Ceny benzyny na stacjach benzynowych są wszystkim znane. Zatankowanie baku do pełna to koszt kilkuset złotych. Ile kosztuje pełne naładowania akumulatora w samochodzie elektrycznym? Zakładając średni koszt 1kWh na poziomie 1,50 zł, koszt naładowania np. CUPRA Tavascan Endurance wyposażonego w akumulator o pojemności 77 kWh, wynosi ok. 115,5 zł. Przy zasięgu niemal 550 km, jaki oferuje ten model samochodu, koszty eksploatacji samochodu elektrycznego zdecydowanie działają na korzyść tego rodzaju aut.

Ważną kwestią, którą warto poruszyć, jest także czas ładowania elektryków. Wprawdzie uzupełnienie energii w akumulatorze nie jest tak szybkie jak zatankowanie samochodu z silnikiem spalinowym, jednak nowoczesne rozwiązania pozwalają na naładowanie elektrycznego akumulatora do poziomu 80 proc. już nawet w pół godziny. To wszystko potwierdza, że w przypadku elektryków niskie koszty użytkowania nie przekładają się w żaden sposób negatywnie na zasięgi i czas użytkowania pojazdu.

  1. Elektromobilni.pl – Samochody elektryczne z dużym wzrostem sprzedaży rok do roku – https://elektromobilni.pl/samochody-elektryczne-z-duzym-wzrostem-sprzedazy-rok-do-roku/
  2. PZPM,
  3. FPPE, Rozwiewamy mity o samochodach elektrycznych – https://fppe.pl/rozwiewamy-mity-o-samochodach-elektrycznych/

Materiał promocyjny

Archiwum: czerwiec 2024