Wspomaganie kierowcy – jak powstało?

Przed laty brak wspomagania kierownicy wymagał od kierowcy dużej siły – prowadzenie samochodu było naprawdę niezwykle trudne. Początkowo, by rozwiązać problem ciężkiego operowania kierownicą, powiększono ją. To jednak nie tylko nie rozwiązało problemu, ale wręcz go zwiększyło, zasłaniając widoczność.

Pierwszy układ wspomagania kierownicy pojawił się w latach 20. Został opracowany przez Francisa Davisa Wrighta w wersji hydraulicznej. Moc silnika spalinowego napędzała w jego konstrukcji pompę tłoczącą płyn hydrauliczny wewnątrz mechanizmu skręcającego. Przy każdym skręcie zwiększało się ciśnienie odpowiedzialne za transportowanie płynu. Podczas jazdy prosto ciśnienie spadało. W związku z tym skręt kierownicy stawał się lżejszy w odpowiednich momentach. Rozwiązanie to z biegiem lat było dopracowywane, aż z czasem – w 1981 roku w USA – opatentowane zostało elektryczne wspomaganie kierownicy.

Elektryczne wspomaganie kierownicy – jak to działa?

W przypadku elektrycznego wspomagania kierownicy praca układu opiera się na silniku elektrycznym umieszczonym na wale kierownicy albo obok przekładni zębatkowej (lub wewnątrz niej). Czujnik momentu, zamontowany na dole wału kierowniczego albo obudowie przekładni ślimakowej, przekazuje informacje o sile skrętu kierownicy (przez kierowcę). Na ich podstawie elektronika odpowiadająca za sterowanie uruchamia wspomaganie kierownicy. Odpala się silnik układu i przekładnią zębatą oddziałuje na wał kierownicy, wzmacniając skręt.

Elektryczne czy hydrauliczne – który układ wspomagania kierownicy jest lepszy? 

Wspomaganie hydrauliczne, jak wspomnieliśmy w poprzedniej części tekstu, wykorzystuje w swoim działaniu zasilanie od silnika. To oczywiście przekłada się na poziom zużycia paliwa, niestety zwiększając go. Taki układ jest więc mało ekonomiczny. W wersji elektrycznej tego problemu nie ma. Zasilany jest energią elektryczną z alternatora. Co więcej, układ hydrauliczny wykazuje sporą awaryjność, tym samym częściej wymagając serwisowania. Dodatkową zaletą elektrycznego wspomagania kierownicy jest fakt, że działa wyłącznie w momencie skrętu. Hydrauliczne natomiast pracuje non-stop.

Nie można także zapomnieć o korzyściach płynących z wykorzystywania wszelkich elektronicznych rozwiązań: możliwości nawiązania między nimi współpracy. W przypadku wspomagania wykorzystywana jest ona w asystentach parkowania czy aktywnym systemie wspomagającym podczas omijania przeszkody. Układ elektryczny wspiera zatem systemy bezpieczeństwa.

Awaria wspomagania kierownicy – jak ją rozpoznać?

Wspomnieliśmy, że układ elektryczny jest mniej awaryjny od hydraulicznego – i rzeczywiście tak jest. Nie może być bowiem mowy o, typowym dla tego starszego mechanizmu, wycieku płynu hydraulicznego czy awarii pompy do wspomagania. Nie oznacza to jednak, że wersja elektryczna jest niezawodna. Awaria wspomagania kierownicy może zdarzyć się w obu przypadkach. Do „typowych” problemów należy na przykład przegrzanie się układu, mechaniczne uszkodzenie przewodów czy usterki związane z instalacją elektryczną. Jakie mogą być objawy problemów?

  • Utrudniony skręt kierownicy – tylko w jedną albo w obie strony,
  • zapalenie się kontrolki układu wspomagania,
  • „przerwy” we wspomaganiu – raz działa, raz nie.

Przykładowe objawy zależą od posiadanego rodzaju układu. W przypadku hydraulicznego są zazwyczaj łatwiej zauważalne. Uszkodzony mechanizm może np. wydawać z siebie niepokojące dźwięki. W przypadku elektrycznego układu użytkownik samochodu orientuje się, że ma awarię, zazwyczaj gdy wspomaganie przestaje już działać. Problem w tym, że uszkodzeniu może w tym przypadku ulec naprawdę dużo komponentów. Ten typ układu składa się bowiem z wielu elektronicznych podzespołów. Samodzielne wykrycie źródła problemu może być więc niemożliwe.

Ustalenie przyczyny awarii elektrycznego wspomagania nie będzie jednak stanowiło problemu dla mechanika samochodowego. Więcej – będzie prawdopodobnie łatwiejsze niż w przypadku hydraulicznego. Wystarczy bowiem podpięcie samochodu pod komputer, by ten zlokalizował usterkę.

Jak zapobiegać awarii wspomagania kierownicy?

Prawdopodobieństwo wystąpienia awarii, zarówno przy wspomaganiu hydraulicznym, jak i elektrycznym, w dużej mierze zależy od użytkownika samochodu. Nie ma on na nie oczywiście pełnego wpływu, jednak odpowiednie podejście może zminimalizować ryzyko. 

W przypadku wersji hydraulicznej bardzo istotne jest regularne dolewanie dedykowanego płynu, najlepiej rekomendowanego przez producenta. Brak kontroli nad jego poziomem jest jednym z najczęstszych powodów usterek. Z kolei posiadacze aut ze wspomaganiem elektrycznym powinni mieć na uwadze stopień dynamiki, z którą obracają kierownicą. Zbyt intensywne jej użytkowanie może doprowadzić do przegrzewania się instalacji. Nie mniej istotne będzie dbanie o prawidłowe napięcie akumulatora odpowiedzialnego za dostarczenie energii do układu.

Z całą pewnością nie warto ignorować nawet najmniejszych objawów uszkodzenia układu wspomagania kierownicy. Jego prawidłowa praca wpływa nie tylko na komfort jazdy, ale także podnosi jej bezpieczeństwo. Nagłe całkowite zepsucie się systemu w trakcie jazdy może doprowadzić do groźnego w skutkach wypadku. Warto więc jak najszybciej udać się do mechanika.

Archiwum: grudzień 2020