Badanie techniczne a przegląd okresowy – poznajmy różnice

Czytelnikom, którzy nie mają samochodu, należy się kilka słów wprowadzenia. Oba wymienione terminy brzmią dość podobnie, ale oznaczają inne usługi. Badanie techniczne jest obowiązkowe dla wszystkich samochodów poruszających się po drogach. W zależności od wieku auta należy je wykonywać w różnych odstępach czasu:

  • auta nowe: pierwsze badanie musimy wykonać po 3 latach od zakupu, kolejne po 2 latach, a następne już co roku,
  •  auta starsze podlegają badaniu co rok,
  •  auta wyposażone w instalację elektryczną bez względu na wiek również podlegają badaniu co rok.

Koszt takiego badania to 99 zł, dla auta z instalacją elektryczną 162 zł. W celu jego wykonania należy udać się do stacji kontroli pojazdów (SKP).

Dlaczego badanie techniczne jest tak ważne?

Po krajowych drogach każdego dnia porusza się kilka milionów aut. Z tego powodu ważne jest, aby każde z nich było w stanie technicznym pozwalającym na bezpieczne przemieszczanie się. Podczas badania technicznego sprawdzane są bowiem głównie elementy wyposażenia odpowiedzialne za bezpieczeństwo:

  • stan opon,
  • układ hamulcowy,
  • układ amortyzacji,
  • układ jezdny (kontrola tzw. luzów),
  • ewentualne wycieki płynów eksploatacyjnych.

W przypadku wykrycia usterek pojazdu zostajemy zobligowani do wizyty w warsztacie celem ich naprawy. Mamy na to 14 dni, po czym po ponownej kontroli otrzymamy potwierdzenie w postaci wpisu w dowodzie rejestracyjnym o pozytywnym przejściu badania.

Przegląd okresowy to kontrola, którą wykonujemy w Autoryzowanej Stacji Obsługi ASO.

Wynika ono z zaleceń producenta samochodu i zapewnia nam utrzymanie gwarancji na okres zazwyczaj 3-5 lat w zależności od marki kupionego auta. Okresowe przeglądy wykonuje się z reguły co 15-20 tys. km. Większość kierowców po wygaśnięciu okresu gwarancji ze względu na wysokie koszty ASO wybiera zazwyczaj przeglądy i naprawy w zwykłych serwisach, których w Polsce są tysiące.

Częstotliwość przeglądów samochodu zależy od jego wieku oraz ilości przejechanych kilometrów

Właściciele nowych aut ograniczają się do tzw. przeglądów standardowych w ASO, podczas których wymienia się m.in. olej i filtry. W nowych samochodach – przynajmniej co do zasady – nic nie powinno się psuć, a żywotność części przewidziana jest na 2-3 lata bezproblemowej eksploatacji. W zupełnie innej sytuacji znajdują się posiadacze pojazdów starszych, a nie ma co ukrywać – należą oni do większości. W dużej mierze za taki stan rzeczy odpowiada sprowadzanie do Polski aut z zachodu, których wiek mocno przekracza 10-12 lat.

Będąc właścicielem starszego auta, musimy się liczyć z tym, że czekają nas częstsze wizyty w serwisie w celu wymiany elementów podlegających naturalnemu zużyciu, takich jak np. klocki hamulcowe, tarcze, pasek alternatora czy świece zapłonowe. Co kilka lat warto wymienić też akumulator, aby mieć pewność, że auto nie zawiedzie nas w najmniej spodziewanym momencie.

Jedną z napraw, której ze względu na koszty boją się kierowcy, jest wymiana rozrządu. Inna dość poważna usterka to naprawa sprzęgła, nie mówiąc już o awarii skrzyni biegów. Bywa, że poważniejsza naprawa może kosztować nawet kilka tysięcy złotych, co przy stosunkowo niewysokiej cenie zakupionego starszego auta oznacza nie lada kłopot. Bezpieczna i komfortowa jazda nie jest też możliwa bez sprawnych amortyzatorów i wahaczy.

Co istotne, wiele z powyżej wspomnianych elementów podlega naturalnemu zużyciu i w ich przypadku konieczność wymiany jest wynikiem upływu lat, a nie awarii. Należy o tym pamiętać podczas zakupu używanego auta. Bardzo często okazuję się, że oglądając samochód, skupiamy się na jego wyglądzie zewnętrznym, wyposażeniu i kraju pochodzenia, a zapominamy nieco o tym, jak skompilowany jest to mechanizm. Atrakcyjna cena zakupu może niejako ukryć wysoki stopień zużycia wielu podzespołów, czego skutkiem będą kolejne wizyty w serwisie.

Z tego powodu, jeśli brakuje nam kilku tysięcy złotych, warto skorzystać z pożyczki online na raty od hapipożyczki i kupić nieco nowsze auto, zmniejszając prawdopodobieństwo licznych napraw wkrótce po jego nabyciu.

Trudno jednoznacznie określić, jak często należy wykonywać przegląd samochodu, ale jedno wydaje się pewne.

Im starszy pojazd, tym więcej elementów może w nim odmówić posłuszeństwa. Z drugiej strony raz wykonana naprawa powinna wystarczyć na dłuższy czas, o ile w międzyczasie nie zepsuje się coś innego. Najlepszych wyjściem wydaje się wizyta w sprawdzonym przez kogoś bliskiego serwisie i dokonanie fachowej oceny, jakie prace należy bezwzględnie wykonać. Wówczas mamy jasność – możemy bez stresu przygotować budżet i zlecić naprawy, aby w kolejnych latach mieć względny spokój.

I w ten oto sposób możemy przejść do krótkiego cennika takich usług, który z pewnością interesuje naszych czytelników.

Planujesz wizytę w serwisie samochodowym? – przygotuj się na wydatki

Poniższe ceny są oczywiście przykładowe. Ostateczne koszty naprawy zależą zarówno od marki auta, jak i cen w poszczególnych serwisach. Dają one jednak pewien punkt odniesienia:

  • wymiana klocków hamulcowych zalecana średnio co 30-50 tys. km; przód i tył: od 120 zł,
  • wymiana szczęk hamulcowych: zalecana średnio co 60-100 tys. km; od 130 zł za komplet,
  • wymiana kompletu świec zapłonowych zalecana co 30-40 tys. km; od 60 zł,
  • nowy pasek do alternatora to koszt ok. 30 zł,
  • nowy akumulator to wydatek 250-300 zł, ale jest to inwestycja na minimum 5 lat,
  • wymiana sprzęgła – od 400 zł do ponad 1500 zł w zależności od modelu auta,
  • wymiana rozrządu to jedna z najdroższych napraw, której cena zaczyna się od 500 zł, ale bardzo często znacząca przekracza 1500-2000 zł.

Do powyższych cen należy oczywiście doliczyć koszty robocizny, które do tanich nie należą. Serwisy pobierają wynagrodzenie za każdą czynność z osobna. Nawet 100-200 zł przy kilku wymienionych elementach na koniec naprawy przekłada się na 1000 zł, które należy doliczyć do ceny części. Nietrudno zatem dojść do wniosku, że przeciętna naprawa auta może kosztować 2-3 tys. złotych i to bez większych awarii. W innym przypadku może to być nawet 4-5 tys. złotych.

Na taki wydatek raczej mało kto jest przygotowany. Z tego względu, jeśli znajdziemy się w sytuacji wymagając od nas natychmiastowych działań, warto sięgnąć po pożyczkę ratalną od hapipożyczki. Dzięki Rzeczywistej Rocznej Stopie Oprocentowania RRSO – 9,81% i możliwości rozpoczęcia spłaty 2 miesiące od dnia otrzymania pieniędzy, nawet kosztowną naprawę łatwiej będzie wpasować w budżet.

Archiwum: styczeń 2022