Nawet doświadczonemu kierowcy może się przydarzyć stłuczka na drodze. W wielu przypadkach do takiego zdarzenia wzywana jest policja. Jednak czasami nie warto angażować w sprawę mundurowych. Może wystarczyć oświadczenie sprawcy kolizji drogowej. Oczywiście wszystko zależy od sytuacji.
W przypadku kolizji mamy do czynienia ze zdarzeniem, w którym poniesione zostały tylko straty materialne. Oznacza to, że cała sytuacja skończyła się bez uszczerbku na zdrowiu uczestników stłuczki. Dlatego jeżeli nikt nie ucierpiał, a sprawca przyznaje się do winy, to nie musisz wzywać policji. Wystarczy, że zostanie sporządzone oświadczenie sprawcy kolizji.
Pamiętaj, żeby – przygotowując oświadczenie – korzystać z dobrego wzoru. Oczywiście możesz sporządzić takie oświadczenie samodzielnie, ale w internecie znajdziesz gotowe wzory, rekomendowane przez policjantów, prawników i przedstawicieli firm ubezpieczeniowych.
Oświadczenie sprawcy kolizji jako zabezpieczenie
Jeśli chodzi o oświadczenie stłuczki, pamiętaj, że jest to bardzo ważne zabezpieczenie. Nie musisz wzywać policji do drobnego zdarzenia, grozi ci za to nawet mandat za nieuzasadnione zgłoszenie. Nie jest to w końcu poważny wypadek. Unikasz mandatu – to główna zaleta. Oświadczenie sprawcy wypadku bardzo jasno określa, kto ponosi winę za zaistniałą sytuację. Będzie stanowić zabezpieczenie dla poszkodowanego w przypadku dochodzenia odszkodowania. Ułatwi też pracę policji,jeśli z czasem pojawią się komplikacje i zaangażowanie służb okaże się konieczne.
Oświadczenie stłuczki korzystne dla wszystkich
Niezaprzeczalną korzyścią ze spisania oświadczenia jest oszczędność czasu. Pamiętaj również, że przedstawiciele firm ubezpieczeniowych, którzy prowadzą postępowanie odszkodowawcze, zwracają uwagę na ten dokument. Będą ustalali, czy oświadczenie, które zostało spisane podczas zdarzenia, jest zgodne z tym, co oznajmia sprawca i poszkodowany.
W tej procedurze ważna będzie forma, w jakiej zostało przygotowane oświadczenie i, naturalnie, jego treść. Kluczowe jest dojście do porozumienia obydwu stron. Zwykle każdemu zależy na tym, żeby zakończyć całą sprawę jak najszybciej.
Co powinno zawierać oświadczenie powypadkowe?
Przygotowując taki dokument, pamiętaj, aby znalazły się w nim wszystkie istotne informacje, z których potem może skorzystać policja lub ubezpieczyciel i prawnik. Przede wszystkim oświadczenie powypadkowe musi zawierać pełne dane osobowe i adresowe. Powinieneś wpisać imię, nazwisko, a także adres zamieszkania lub korespondencyjny. Poza tym musi się tam znaleźć seria i numer dowodu osobistego. Wpisz również kategorię posiadanego prawa jazdy oraz jego numer i serię.
To jednak nie wszystko. W dokumencie umieść także dane pojazdów, które brały udział w kolizji. Zapisz marki i modele aut, a także ich numery rejestracyjne. Dopilnuj, żeby wszystkie informacje były zgodne z tym, co jest zapisane w dowodach rejestracyjnych. Zwróć uwagę, żeby przy wpisywaniu danych nie popełnić żadnych błędów. Tylko prawidłowo przygotowane oświadczenie będzie należycie respektowane.
Oświadczenie sprawcy kolizji – pamiętaj o numerze polisy
Przygotowując oświadczenie sprawcy szkody, nie możesz zapomnieć o danych, które dotyczą ubezpieczenia samochodu sprawcy kolizji. Chodzi konkretnie o nazwę firmy, w której auto jest ubezpieczone. Dodatkowo musisz zanotować numer polisy OC, a także do kiedy ubezpieczenie jest ważne. Zwracaj uwagę na kolejność informacji w treści dokumentu. Tak samo jak, na przykład, na umowie dotyczącej sprzedaży samochodów, powinieneś na samym początku umieścić informacje, które dotyczą poszkodowanego i sprawcy kolizji.
W dalszej części zawarte powinno być samo oświadczenie. Zwróć szczególną uwagę, żeby nie pomylić osoby, która jest poszkodowana w kolizji, czyli właściciela auta z osobą, która w trakcie zdarzenia kierowała samochodem. Po sporządzeniu oświadczenia przejrzyj i sprawdź je kilkukrotnie, upewniając się, czy jest w pełni poprawne.
Unikaj niejasnych sformułowań w oświadczeniu powypadkowym!
Zwróć uwagę na to, że jeżeli już nastąpiła kolizja drogowa, oświadczenie musi zawierać przejrzyste sformułowania, które nie pozostawiają pola do interpretacji. Chodzi o to, aby z treści w oczywisty sposób wynikało, kto jest odpowiedzialny za kolizję. Absolutnie niedopuszczalne będą określenia takie jak „doszło do zdarzenia” albo „doszło do kolizji”, czy też „miała miejsce kolizja”. W tego typu dokumencie osoba, która jest sprawcą zdarzenia, powinna jak najdokładniej je opisać.
Oczywiście wcześniej musi to być uzgodnione z poszkodowanym. Najprościej jest podzielić takie oświadczenie na kilka części. Wskaż okoliczności zdarzenia, czyli opisz miejsce i czas kolizji. Odnotuj dokładnie sytuację drogową – to, jak doszło do kolizji i jakie są jej skutki. W oświadczeniu może się znaleźć nawet szkic lub mapka. Następnie powinieneś zawrzeć opis uszkodzeń pojazdu poszkodowanego. Powinien być maksymalnie dokładny, nawet jeśli został sporządzony na podstawie pobieżnych oględzin.
W dalszej części protokół kolizji powinien zawierać opis uszkodzeń auta sprawcy. Jeżeli jest taka konieczność, możesz opisać uszkodzenia przewożonych akurat w pojazdach przedmiotów. Nie zapomnij o załączeniu listy świadków, jeżeli takowi byli na miejscu zdarzenia. Chodzi tu również o twoich pasażerów. Na samym końcu oświadczenie po stłuczce musi podpisać zarówno poszkodowany jak i sprawca. Na wszelki wypadek możesz dopisać informację, że wykonane zostały fotografie pojazdów.
Sporządzenie oświadczenia sprawcy kolizji drogowej to alternatywa dla wzywania policji w przypadku drobnej kolizji drogowej. Jeżeli zdarzenie, w którym uczestniczyłeś, zakończyło się wyłącznie stratami materialnymi i nikt nie doznał uszczerbku na zdrowiu, warto rozważyć spisanie oświadczenia. Ułatwi to całą sprawę i znacząco skróci jej czas. Oświadczenie wymaga, aby sprawca kolizji jednoznacznie przyznał się do winy. Dokument powinien być spisany klarownie i zawierać wszystkie istotne informacje dotyczące kierowców uczestniczących w zdarzeniu.
Zawodowo buduje drogi, mosty i tunele, jednak jego pasją jest jazda poza utwardzonymi szlakami. Zarówno w pełnym wymiarze, jak i w skali. W bagażniku zawsze ma największy zestaw kluczy i podręcznik „Sam naprawiam…”